wtorek, 10 lutego 2015

Teresa Pągowska w GajderiaMagazine...





Teresa Pągowska w GajderiaMagazine

http://ift.tt/1GaXyMa


Teresa Pągowska urodziła się w 1926 r. w Warszawie. Od dziecka wzrastała w atmosferze malarstwa żyjącego przede wszystkim kolorem, tworzącego nastrój uniesienia. W ostatnich latach przed wybuchem II wojny światowej zaopiekował się nią dom Wacława Taranczewskiego. W 1945 r. rozpoczęła studia malarskie pod kierunkiem jego oraz Eustachego Wasilkowskiego w poznańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Młoda malarka wspomina w rozmowie z Tadeuszem Konwickim: „W szkole, tzn. na studiach, funkcjonowałam jako szczególny typ, rodzaj charakterystycznej postaci mego roku. Byłam po prostu najmłodsza. Pełna przy tym pokory wobec pracowitych geniuszów. Oni liczyli się na serio. Na plenerach próbowałam nieśmiało i na boku malować coś zupełnie innego, malować swoje koleżanki. Te obrazy profesor nazywał kikimorami. To był chyba początek mojego malowania.”

W 1950 r. Pągowska uzyskała dyplom poznańskiej uczelni z wynikiem bardzo dobrym i rozpoczęła pracę dydaktyczną. Kilka miesięcy później opuściła Poznań i została asystentem w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku (Sopocie).

Ruch kolorystów z ugrupowań przedwojennych, niepodzielnie panujący na artystycznych uczelniach, nie miał nic do zaproponowania młodym artystom. Dla artystycznej młodzieży koloryści byli skostniałymi klasykami należącymi już do historii sztuki.

W Pałacu Sztuki w Krakowie odbyła się I Ogólnopolska Wystawa Plastyków Nowoczesnych. Była to pierwsza faza sztuki powojennej. Wtedy także przy ASP w Krakowie powstała Grupa Samokrztałceniowa, w których czołową postacią był m. in. Andrzej Wróblewski. Należał do niej także Andrzej Wajda. W 1949 r. w Poznaniu na Festiwalu Szkół Artystycznych Grupa Samokrztałceniowa wystawiła swoje obrazy. Pągowska wystawiła prawdopodobnie Martwą naturę z cytrynami. Były to lata, w których krystalizwał się program realizmu socjalistycznego.

Ta forma tworzenia już na samym początku ujawniała swoją słabość. Przede wszystkim w zatrzymaniu mocy twórczej artystów.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych Pągowska odchodziła od koloryzmu, by zainteresować się (co było wówczas dość powszechne) malarstwem informel. Termin ten wprowadził francuski krytyk sztuki Michel Tupié. Dzieła inspirowane nurtem informel są w najwyższym stopniu nasycone emocjami i im podporządkowane, a w warstwie formalnej ujawniają indywidualny sposób obrazowania. Charakteryzowały się intensywnością i siłą koloru. Tupié chciał podkreślić, że sztuka powojenna zerwała z przeszłością.

W 1958 r. artystka została docentem w katedrze malarstwa PWSSP w Gdańsku. Rok później na pierwszym Biennale Młodych w Paryżu malarka pokazała obraz Klimaty. W tym samym czasie swoje dzieła wystawił także, jeszcze w Europie nieznany, Robert Rauschenberg, jeden z czołowych twórców pop-artu.

W 1966 r., już jako artystka uznana, została uhonorowana indywidualną wystawą w warszawskiej Zachęcie. Tadeusz Konwicki, pisarz i reżyser, napisał: „Jej wyabstrahowany świat kształtów plastycznych zawiera dostateczną sumę elementów znaczeniowych, które niczym narkotyk pobudzają wyobraźnię widzą.” Kolejny duży pokaz prac w „narodowej świątyni sztuki” odbył się w 1997 r.


Kolorystka zajmowała się pracą dydaktyczną. W gdańskim PWSSP uczyła malarstwa do 1966 r. W 2002 r. uczelnia ta, posiadając już status Akademi Sztuk Pięknych, nadała artystce tytuł doktora honoris causa. W latach 1971–1973 prowadziła Pracownię Malarstwa w PWSSP w Łodzi. W roku akademickim została docentem w warszawskiej ASP, a z pracą pedagogiczną pożegnała się 19 lat później.


#gajderiamagazine #gajderia #pągowska #sztuka #czasopismo #archiwum #malarstwo






via Tumblr http://ift.tt/1CdZl0t

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz