wtorek, 7 kwietnia 2015

http://ift.tt/1j4hpzN Muzyka w marketingu Prawa...





http://ift.tt/1j4hpzN


Muzyka w marketingu




Prawa ekonomii towarzyszyły człowiekowi od początku jego istnienia. Począwszy od wymiany barterowej, a kończąc na ówczesnej ekonomii wraz z wieloma odgałęzieniami. Jednym z tych nich stał się marketing. W internetowym wydaniu encyklopedii PWN można przeczytać, że „marketing [ang. market ‘rynek’] to działania gospodarcze dotyczące sprzedaży, dystrybucji, reklamy, planowania produkcji, badań rynku; celem marketingu jest z jednej strony przystosowanie przedsiębiorstwa do zmiennych warunków rynku, z drugiej zaś – oddziaływanie i kształtowanie rynku”.

Według Petera Druckera, eksperta do spraw zarządzania, po raz pierwszy z pełnym marketingiem mieliśmy do czynienia wraz z powstaniem w 1650 roku w Japonii pierwszego domu towarowego. Początek marketingu jako nauki datuje się na rok 1905, kiedy to w USA wygłoszono pierwszy wykład pod tytułem „Marketing produktów”. Do Europy nauka ta przybyła niecałe sześćdziesiąt lat później. Dzisiaj marketing posiada wiele odmian, takich jak: marketing internetowy, mobilny, sportowy, partyzancki, polityczny, zapachowy, wirusowy, wielopoziomowy, ambient marketing i wiele innych.

W dzisiejszym świecie, wchodząc do sklepu lub do centrum handlowego, ale także do galerii, hotelu czy kawiarni, słyszymy miłą dla ucha muzykę. Okazuje się, że piosenki, które docierają do naszych uszu podczas zakupów dobierane są nieprzypadkowo – doborem utworów zajmuje się audiomarketing. Na stronie przedsiębiorstwa zajmującego się tą odmianą marketingu, można przeczytać, że „audiomarketing to świadome oddziaływanie na klienta (konsumenta), rodzaj terapii muzycznej w celu stworzenia specyficznego, sprzyjającego klimatu w miejscu sprzedaży, poprzez emisję odpowiednio dobranych, przygotowanych, sformatowanych utworów muzycznych (w tym bloku programowego – muzycznego) w połączeniu z przekazem odpowiednich informacji, komunikatów reklamowych, spotów oraz ogłoszeń, których treść wpływa niezwykle pozytywnie na podejmowane przez klienta decyzje o zakupie towaru. Często stanowi główny przekaz o aktualnych produktach oraz pełni charakter nadrzędnego Centrum informacyjnego”.

W Internecie można znaleźć kilka firm zajmujących się profesjonalnie tą odmianą marketingu, co świadczy o dużym jego znaczeniu. Pomysł audiomarketingu wywodzi się od innowacji francuskiego kompozytora Erica Satie. Podczas przerw na swoim koncercie kazał muzykom grać melodie. Zaskoczona publiczność początkowo nie wiedziała, co ma robić i sam kompozytor musiał namawiać, by publiczność zachowywała się jak na przerwie, czyli by ludzie chodzili i rozmawiali. W ten oto sposób powstała tak zwana „tapeta muzyczna”. Od tego momentu wypełnianie ciszy dźwiękami muzyki zaczęło pojawiać się coraz częściej i w coraz większej ilości miejsc. W latach międzywojennych wszystkie prestiżowe kawiarnie posiadały muzyka bądź zespół, a w tych mniej prestiżowych grał sam gramofon, podczas gdy klienci pili kawę.

W USA na bazie przedsiębiorstwa „Wired Radion Inc” powstałego w 1934 roku, rozwinęło się przedsiębiorstwo „Muzak”. Firma ta zajmowała się zaopatrywaniem odpłatnie drogą kablową muzyki do sklepów, kawiarni czy hoteli. Muzak „tworzy szczególną atmosferę i warunki zakupów: na przykład rytmy łagodne uspokajają i skłaniają do większych zakupów, z kolei melodie szybkie i dynamiczne działają pobudzająco i zwiększają tempo poruszania się po sklepie oraz tempo… zakupów (klient krócej zastanawia się nad tym, co wkłada do koszyka”. Klienci chętnie przebywali w miejscach oraz dokonywali dużych zakupów w sklepach. Muzak wprowadził kilka reguł przepowiadających sukces. Poczynając od zasady rozmieszczania głośników, tempa i specyfiki utworu, przez reguły dotyczące wysokości dźwięków w piosence, a skończywszy na zasadach wokalnych w utworze. Widząc sukces przedsiębiorstwa, ludzie zaczęli zakładać mniejsze firmy zajmujące się zaopatrywaniem sklepów w określoną muzykę, co spowodowało, że wraz z dniem 10 lutego 2009 roku przedsiębiorstwo Muzak ogłosiło bankructwo. Dzisiaj sklepy mają własną gałąź przedsiębiorstwa układającą co miesiąc muzykę do swoich sklepów.




Wpływ muzyki w miejscu sprzedaży na konsumenta


1. Muzyka wpływa na doznania emocjonalne człowieka. Umiejętnie wyselekcjonowana dociera do bodźców sensorycznych i pobudza do głębszego myślenia.

2. Pomaga zapamiętać miejsce i wydarzenie, co pozwala na odtworzenie tej sytuacji w przyszłości i zachęca do ponownego odwiedzenia danego sklepu.

3. Oddziaływuje pozytywnie, towarzysząc konsumentowi podczas dokonywania zakupów i podejmowania odpowiednich wyborów.

4. Pozwala na „zatrzymanie” klienta w miejscu handlowym znacznie dłużej, w momencie gdy docierają do niego znane, pozytywne brzmienia.

5. Znacznie poprawia percepcję i procesy pamięciowe. Dzięki niej konsument silniej zapamiętuje sytuacje towarzyszące mu przy dźwiękach muzyki.

6. Buduje odpowiedni nastrój przy okazji wydarzeń okolicznościowych, głównie świąt oraz okresu wakacyjnego.

7. Likwiduje efekt „ciszy”, rozluźnia klienta, oddala wrażenie, że „jest obserwowany” przez personel.

8. Pełni funkcję relaksacyjną i odprężającą.


#gajderia #gajderiamagazine #muzyka #w #marketingu #artykuł #archiwum






via Tumblr http://ift.tt/1N3KGxs

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz