środa, 2 lipca 2014

Artykuł z kwietniowego numeru GajderiaMagazine Ciało ludzkie w...





Artykuł z kwietniowego numeru GajderiaMagazine


Ciało ludzkie w najpiękniejszej formie




Ciało to bryła. Przynajmniej z perspektywy sztuki aktu. Artyści – nie tylko fotografowie, ale także malarze – wiedzą o tym najlepiej. Już przed wiekami ciało ludzkie wykorzystywane było przez nich do wyrażania ich indywidualnych wizji i wydaje się, że tendencja ta wcale się nie przedawniła. Do dziś wielu z nich bardzo docenia potencjał jaki tkwi w pięknie nagiego ludzkiego ciała. Skąd bierze się to zainteresowanie? I na czym właściwie polega pokazywanie nagości na obrazach czy zdjęciach w sposób piękny?

Po pierwsze – należy wyjaśnić od razu, że sztuka aktu nie równa się goliznie, jak zwykli twierdzić niektórzy. W dobrym akcie nie chodzi o pokazanie jak największego obszaru nagiego ciała, nie chodzi też o przedstawienie go w jak najwyraźniejszy i od razu czytelny sposób. Wprost przeciwnie – największe wrażenie robią tu niedopowiedzenia, specyficzne ujęcia tematu, skupienie się na detalach albo większych fragmentach, ale w oryginalny, nieoczywisty sposób. Takie sposoby ukazywania ciała są sztuką trudną, jednak przynoszącą wiele satysfakcji tworzącemu oraz dającą dużo wrażeń estetycznych odbiorcom, pozwalają bowiem spojrzeć na coś, co jest wspólne wszystkim w sposób wyjątkowy, odmienny od codziennego. Zadziwiające, jakie efekty np. w fotografii potrafią nadać odpowiednie oświetlenie, sposób kadrowania czy operowanie głębią ostrości. Te wszystkie zabiegi mogą sprawić, że coś takiego jak ciało nabiera zupełnie nowego wymiaru, staje się na fotografii czymś, czym w rzeczywistości ta naprawdę nigdy nie było i nie będzie (wydaje się, że w szczególności dotyczy to dzieł, w których skupiono się na ukazaniu detalu). Patrząc na stworzony w przemyślany sposób akt, mamy wrażenie, że widzimy formę dobrze nam znaną w taki sposób, w jaki właściwie nigdy nie mamy okazji jej oglądać.

Na pewno duże znaczenie w sztuce aktu ma kolor. Jeśli chodzi o fotografię, czarno-biała skala pomaga skupić się na kształcie, na kreacji rzeczywistości, natomiast użycie koloru może (ale nie musi) sprawiać tutaj wrażenie zwykłej rejestracji obiektu. Odjęcie barw to zresztą także zabieg czysto estetyczny – skala szarości wciąż działa w fotografii mocno na odbiorcę, w tej kwestii nic się nie zmienia. Innymi słowy, czarno-białe fotografie charakteryzują się niekwestionowanie specyficznym klimatem i pozwalają skupić uwagę na tym, co najistotniejsze w opisywanej przeze mnie dziedzinie tworzenia – na bryle jaką jest ciało.

Klasyczne podejście do sztuki aktu kojarzy się z pracą w studiu, co niewątpliwie sprzyja spokojnemu i bezstresowemu tworzeniu. Interesującym podejściem do tematu wydaje się jednak wybór pleneru, oczywiście uwzględniając takie czynniki jak wybór odpowiedniego miejsca czy pogody. Rozwiązanie takie może okazać się jednak zadziwiająco ożywcze dla tworzącego – daje wprost nieograniczone możliwości tworzenia, gdyż ciekawe tło nadać może aktowi zupełnie innego charakteru niż gdyby został stworzony w czterech ścianach. To jednak trudniejsze rozwiązanie, wymagającego też na pewno swego rodzaju odwagi ze strony modelki/modela.

Sztuka aktu nie jest sztuką łatwą. Wymaga ogromnej kreatywności ze strony tworzącego, a także oczywiście odpowiedniego nastawienia i umiejętności kontaktu z osobą współpracującą. Daje jednak bardzo duże możliwości, stąd każdy wysiłek wydaje się być nagrodzony – pozwala spojrzeć na ciało jak na formę mogącą przybrać wiele nowych, nieznanych dotąd kształtów, otwiera nieograniczone wprost pole działania na gruncie kompozycji i oświetlenia, a także pozwala sprawdzić fotografowi lub malarzowi na ile opanował niełatwą umiejętność oryginalnego postrzegania rzeczywistości.


#gajderiamagazine #gajderia #ciało #piękno #akt #fotografia #sztuka #czasopismo #magazyn






via Tumblr http://ift.tt/1ke87R8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz